- Szczegóły
-
Marta Góral
-
Odsłony: 7086
Czy podeszły wiek można klasyfikować miarą jakości? Czy istnieje sposób na pogodną i szczęśliwą starość? Jak osoba w sędziwym wieku może poradzić sobie z upływem czasu, strachem, zwątpieniem, poczuciem niespełnienia materialnego czy duchowego? Odpowiedzi na te pytania próbuje dostarczyć Małgorzata Młynarska w artykule zamieszczonym w czasopiśmie „Wspólne tematy” pt. Jakość podeszłego wieku [1]. Merytoryczne odpowiedzi oparte są na najnowszej modyfikacji teorii wycofania, zakładającej „wrodzoną skłonność ludzi do nieangażowania się i wycofania wraz z wiekiem z wszelkich aktywności i ról społecznych”. Teoria ta za wycofanie uznaje równoczesne odrzucenie przez społeczeństwo starzejących się jednostek.
Czytaj więcej: Jakość podeszłego wieku – komentarz do artykułu Małgorzaty Młynarskiej
- Szczegóły
-
Joanna Wawryk
-
Odsłony: 9823
Gdy ukazały się Cierpienia młodego Wertera, czytelnicy zafascynowani tą romantyczną powieścią zaczęli naśladować sposób ubierania głównych bohaterów (dla pań: białe suknie, różowe kokardy; dla panów: żółte fraki, niebieskie kamizelki), a co gorsze – lektura spowodowała falę samobójstw. Werteryzm ogarnął pokolenie romantyków. Co do siły utworu nie miał wątpliwości Mickiewicz, dlatego też Gustaw w Dziadach wymienia go, roztrząsając dzieje swojej miłości. Zaiste, dzieło Goethego okazało się „zbójecką księgą młodego wieku" [1], czyli taką, która kształtowała osobowość, wyrażała ducha czasów i w pewnym momencie przystawała do problemów odbiorcy, a nawet je wywoływała, dając równocześnie wzorzec uczuciowości i postępowania. Dziś Cierpienia... są czytane przez pasjonatów romantyzmu albo z obowiązku lekturowego, młodzież z własnej chęci raczej po tę pozycję nie sięgnie. Współczesna nastolatka to nie Lotta, nastolatek – nie Werter... W takim razie co teraz czyta młodzież? Czy w ogóle czyta? I czy dorośli są zorientowani w lekturach nastolatka?
Czytaj więcej: Netgeneracja, literatura i bibliotekarz