Jak media społecznościowe pomagają zburzyć biblioteczne stereotypy?

Szczegóły

Odsłony: 112

Mimo wielu przekształceń i nowych form realizowania swoich misji, biblioteki wciąż od czasu do czasu spotykają się z raniącymi stereotypami. Te, rzecz jasna, dotyczą skostniałych form realizacji, wyobrażenia spokojnej i powolnej pracy pośród literackich zbiorów. Kreacją mijającego się z realiami wyobrażenia bibliotecznej profesji zajmują się głównie ci, którzy do biblioteki zaglądali w dalekiej przeszłości. W przeszłości, w której internetu nie było lub media społecznościowe nie były tak rozwinięte i tak popularne jak teraz. Portale społecznościowe dają ogromne możliwości, nie tylko jednostkom, ale także instytucjom takim jak biblioteka...

Biblioteka może otworzyć się na nowych czytelników za pośrednictwem sieci. Doskonałym do tego miejscem jest jeden z portali społecznościowych: Facebook. Trudno znaleźć bibliotekę, która nie miałaby swojego oficjalnego fanpage’a. Wojewódzka i Miejska Biblioteka Publiczna im. Cypriana Norwida posiada główny profil, zaś wiele agend i filii zarządza własnymi stronami. Dzięki temu mogą komunikować się z czytelnikiem niemalże wkażdej sprawie. Jednak przede wszystkim jest to forma promocji swoich wydarzeń, spotkań i działań. Jako mediateka Góra Mediów przywiązujemy ogromną wagę do promocji naszego działu za pomocą Facebooka. Pośród standardowych działań, jak publikacja zapowiedzi owydarzeniach i relacji z minionych wydarzeń czy informacji o nowościach w mediatecznej kolekcji, staramy się również o kreatywny przekaz. Ten realizujemy głównie przez dodatkowe akcje. Ponieważ biblioteka bez wątpienia jest źródłem wiedzy, urozmaicamy internetową działalność poprzez informacje codzienne – czasem są one związane z kalendarium życia znanych literatów (także aktorów i muzyków, gdyż filmy i płyty muzyczne również stanowią część mediatecznych zbiorów), literackich i filmowych nowinek czy wreszcie – dotyczą nietypowych świąt. Te ostatnie stanowią naszą ulubioną i najbardziej kreatywną formę przekazu. Pozwalamy sobie na nieco humoru i wychodzimy ze swojej strefy komfortu. Wszystkie działania mają jednak związek z biblioteką – czasem okołobiblioteczny. Hucznie obchodziliśmy np. Dzień Iluzjonistów, Dzień Wikipedii czy Dzień Sprzątania Biurka. Forma humorystyczna, kreatywnie wykonane zdjęcie i ciekawe wykorzystanie mediatecznej przestrzeni przysparzają nam rosnącej popularności wśród użytkowników Facebooka.

Trzech Wieszczy

Idąc za ciosem, postanowiliśmy wykorzystać również naszego patrona Cypriana Norwida do promocji mediatecznych działań. Jego papierowa podobizna stała się twarzą wielu naszych pomysłów i wyjątkowych świąt. Bardzo szybko dołączyli do niego wpodobnej formie Adam Mickiewicz i Juliusz Słowacki. To trio pozwoliło nam na przypomnienie (nie tylko) ich twórczości wnieszablonowy, ciekawy sposób. Nie tylko prowadzą oni ze sobą rozmowy, używając fragmentów swoich wierszy i poematów, ale także grają wspólnie na Playstation w grę Mortal Kombat (tu nakręciliśmy filmik) czy na zdjęciu zbierają cegiełki na audiobooka Wiedźmin, śpiewając słynną piosenkę z serialu.

Guru Mediów

Guru Mediów to myśl, która od dwóch lat obecna jest w mediatecznej przestrzeni, jednak dopiero teraz krystalizuje się. Guru Mediów jeszcze nie zadebiutował, ale już niebawem pojawi się na łamach naszego Facebooka, promując mediatekę, jej działania, zachęcając do odwiedzin i wypożyczeń. W przypadku tej postaci zapewne będzie wiele zdjęć, ale i filmów. Techniką poklatkową zamierzamy wypuścić do sieci serię mediatecznych filmów z Guru Mediów w roli głównej. Film poklatkowy został przez nas skomponowany pierwszy raz w tym roku, z okazji urodzin Jamesa Deana, a później przy Dniu Baterii.

Wszystko ładnie i pięknie, ale czy każdy może sobie na to pozwolić?

Takie kreatywne, niecodzienne działania cieszą się pozytywnymi reakcjami czytelników, jednak wbrew pozorom jest to zarówno czasochłonne, jak i nie zawsze proste wwykonaniu. Jedną stroną medalu jest fakt, iż pracując w udostępnianiu, nie zawsze mamy możliwość przygotować zdjęcie, filmik, wpis w spokojnych i komfortowych na tego typu działania warunkach. Prawie wszystko dzieje się w godzinach obsługi czytelników, wymaga to od nas sporej elastyczności. Dlatego trzeba zaznaczyć, że działy jednoosobowe lub dwuosobowe, a także te najczęściej odwiedzane przez czytelników, nie są w stanie realizować podobnych działań. Fizycznie nie jest to możliwe, zważywszy na i tak wielofunkcyjną w obecnych czasach rolę bibliotekarza, o której wciąż wiele osób nie zdaje sobie sprawy, „bo to przecież taki spokojny zawód” i nie ukrywajmy tego – często niedoceniany. Drugą stroną medalu jest brak odpowiedniego sprzętu do realizacji filmów czy zdjęć. Chodzi zarówno o kamery, aparaty, tablety, oprogramowanie, jak isame komputery, które muszą być odpowiednio wydajne, aby realizować na nich zebrany materiał. Komputer to przecież również narzędzie pracy bibliotekarza, niezależnie od tego, czy służy do obróbki graficznej, czy tylko obsługi czytelnika i katalogu bibliotecznego, jest niezbędny i powinien funkcjonować płynnie i wydajnie. Ponieważ jesteśmy MEDIAteką, specyfika naszej pracy jest nieco inna niż tradycyjnych działów. Nowe media i technologie nie są nam obce, co pozwala na kolejne kreatywne działania online. Nasze dotychczasowe działania w internecie pozwalają nam wyciągnąć ciekawe wnioski. Niekoniecznie bardzo obfita oferta przyciąga czytelników, ale nieco więcej luzu i poczucia humoru – być może właśnie tego my wszyscy potrzebujemy w nazbyt poważnej rzeczywistości. W końcu biblioteka daje dostęp do świata wyobraźni, a w niej nie ma miejsca na skostniałe i zimne stereotypy. Jeśli jeszcze nas nie polajkowaliście, nie zwlekajcie! www.facebook.com/GoraMediow

Sandra Stempniewska