Warsztaty rękodzieła w gorzowskiej bibliotece

Szczegóły

Utworzono: czwartek, 10, kwiecień 2014 09:28

Biblioteka Pedagogiczna w Gorzowie Wlkp.

Odsłony: 1421

Klejem, szydełkiem lub drutem

Przytulankę można kupić w sklepie. Ale lepiej zrobić ją samemu, wtedy będzie jedyna i niepowtarzalna. I taką właśnie przytulankę, a właściwe Anioła Śpiocha w piżamce, uszyła pani Basia na warsztatach rękodzieła w gorzowskiej

Bibliotece Pedagogicznej. Teraz przytulanka leży na poduszce w łóżku jej niespełna rocznego syna.
Warsztaty rękodzieła organizowane są w bibliotece od dwóch lat. Ich pomysłodawczynią i główną prowadzącą jest Maja Wilczewska-Wojczyszyn, nauczyciel bibliotekarz.

– W mojej rodzinie wszystkie ciocie, babcie, kuzynki i mama zajmowały się rękodziełem –mówi. – I ja również najlepiej wypoczywam przy tworzeniu ładnych przedmiotów.

Warsztaty odbywają się raz w miesiącu. Poświęcone są najróżniejszym technikom rękodzieła: od decoupage, czyli zdobienia przedmiotów naklejonymi wzorami z papierowych serwetek, poprzez papierową wiklinę i filcowanie na sucho i mokro. Wielkim powodzeniem cieszyły się również zajęcia, na których wykonywano lalki Tildy. Jedną z nich zrobiła pani Janina: – To było ciężka praca, bo lalka ta ma długie i wąziutkie nóżki – przyznaje. – Ale jak już powstała, była niesamowita radocha. Moja Tilda ma sukienkę w kwiatki i wisi w ramce na ścianie w sypialni.

Piękną Tildę wykonała też pani Elżbieta: – Lubię się napracować. Na szydełku robię, na drutach. I dodaje ze śmiechem: – Mam ADHD i muszę mieć ręce zajęte.

Warsztaty cieszą się ogromnym powodzeniem. Czasem brakuje miejsc i obowiązują zapisy. Uczestniczkami zajęć są nauczycielki z bibliotek szkolnych, świetlic, które zdobyte doświadczenie wykorzystują w pracy zawodowej oraz panie różnych innych zawodów. Rozpiętość wiekowa też jest spora. – Zawsze przychodzi pewna mama z 11-letnią córką i pani po osiemdziesiątce – mówi Maja. – A kiedyś przyszedł chłopak i uczył się z nami szydełkowania... Ale drugi raz już nie przyszedł.

Najbliższe warsztaty będą poświęcone technice decoupage. Tym razem jednak panie nie będą zdobić skrzynek, butelek ani puszek, tylko kamienie.

Hanna Ciepiela
Fot. Eliza Paternowska