Warning: count(): Parameter must be an array or an object that implements Countable in /libraries/cms/application/cms.php on line 471
Polecają: Magdalena Kremer-Sochacka, Jadwiga Matuszczak, Monika Simonjetz - Bibliotekarz Lubuski

Polecają: Magdalena Kremer-Sochacka, Jadwiga Matuszczak, Monika Simonjetz

Małgorzata Czarnecka, Dobre spotkanie: jak to zrobić?, Wydaw. Fundacja Rozwoju Społeczeństwa Informacyjnego, Warszawa 2013, 46 s.

Podręcznik został przygotowany jako materiał towarzyszący szkoleniom prowadzonym przez Stowarzyszenie Trenerów Organizacji Pozarządowych STOP w ramach Programu „Wspieranie Programu Rozwoju Bibliotek 2015". Podzielony na część teoretyczną i praktyczną ma na celu poszerzenie wiedzy na temat prowadzenia spotkań i pracy z grupą. Dla bibliotekarzy, którzy wzięli udział w dwudniowych szkoleniach, będzie to uporządkowanie i usystematyzowanie zdobytej wiedzy. Dla osób nie uczestniczących w szkoleniach, ale zainteresowanych tematem bądź organizujących i prowadzących spotkania są to wartościowe materiały na temat procesów zachodzących w grupie, efektywnej komunikacji, metodologii spotkań, technik angażujących uczestników. Wszystko godne przestudiowania i wykorzystania w praktyce. Stali uczestnicy spotkań inicjowanych w książnicach na kartach publikacji odnajdą się w obrazowo opisanych rolach zaczerpniętych z „Sześciu myślowych kapeluszy" Edwarda de Bono. „Kiedy piszemy »facylitator (facylitatorka)«, mamy na myśli kogoś, kto ułatwia komunikację między członkami grupy, moderuje dyskusję, precyzuje cel spotkania. Pozostaje bezstronny wobec treści wypowiadanych przez osoby uczestniczące w spotkaniu. Stwarza warunki, w których w pełni mogą się ujawnić możliwości grupy. Potrafi skoncentrować energię uczestników na wspólnym celu" – czytamy we wstępie. Publikacja ma pomóc być właśnie takim bibliotekarzem – facylitatorem tworzącym nową, lepszą jakość spotkań w bibliotece, którą docenią użytkownicy i mieszkańcy.

Publikacja w wersji PDF dostępna jest na stronie www.biblioteki.org, w zakładce publikacje.

[MS]

Tadeusz Glinka, Marek Piasecki, Śladami sławnych Polaków, Wydaw. Publicat S.A., Poznań 2012, 64 s.

Niektóre drogowskazy są szczególne... Na przykład Czarnolas nieodłącznie kojarzy się z Janem Kochanowskim. Niejeden przypadkowy turysta w pośpiechu i nagłym zainteresowaniu odwiedzi tylko tę miejscowość. Sięgając po lekturę wydawnictwa pt. Śladami sławnych Polaków, w okolicy Czarnolasu dostrzeżemy Radom, Zwoleń, Sycynę, Janowiec, Policzną, a wszędzie tam znaki obecności staropolskiego poety. Bogato ilustrowany, starannie wydany przewodnik z serii „Cuda Polski" prowadzi czytelnika śladami polskich pisarzy, poetów, artystów, reformatorów, naukowców. Autorzy prezentują miejscowości związane z życiem i działalnością m.in. Witolda Gombrowicza, Jana Kochanowskiego, Ignacego Łukasiewicza, Karola Wojtyły, Fryderyka Chopina, Władysława Łokietka, Mikołaja Kopernika, Jana Matejki. Opisują najciekawsze zabytki, pomniki, dzieła sztuki. Nie brakuje anegdot i ciekawostek. Na zamieszczonych fragmentach mapy Polski odnajdziemy dokładnie wytyczone trasy wycieczkowe. W dodatkowej ramce opatrzonej nagłówkiem „To warto zobaczyć" zamieszczono zestawienie najciekawszych obiektów w poszczególnych okolicach. Przy każdym nazwisku wyróżnione są encyklopedyczne notki biograficzne. Całość opracowania porządkuje spis ilustracji według nazwisk prezentowanych postaci oraz alfabetyczny indeks miejscowości. Publikacja systematyzuje wiedzę na temat nieżyjących już, wybitnych postaci polskiej kultury i nauki. Skrupulatnie zaznaczone szlaki i miejsca na mapie Polski zachęcają do podróży i odwiedzenia miejsc, które były świadkami historycznych wydarzeń. Warto zapoznać się i polecić czytelnikom opracowanie T. Glinki i M. Piaseckiego, bo niewątpliwie jest to gwarancja udanej wycieczki, zrealizowanej podczas weekendowych lub wakacyjnych wojaży albo odbytej tylko oczami wyobraźni w domowym zaciszu i z książką w ręku. [MS]


Lidia Teresa Nowak, Asertywność w bibliotece. Jak odkryć siłę swojej profesji?, „Biblioteczka Poradnika Bibliotekarza" 17, Wydaw. SBP, Warszawa 2012, 175 s.

Książka wydana nakładem Wydawnictwa SBP dotyczy zawodu bibliotekarza z uwzględnieniem asertywności, która jest coraz bardziej potrzebna. Pozycja ta jest owocem cyklu artykułów pt. „Asertywność w bibliotece" autorstwa Lidii Teresy Nowak, zamieszczanych na łamach czasopisma „Poradnik Bibliotekarza".

Książka jest zbiorem praktycznych porad i wskazówek, które zachęcają do ich stosowania w życiu, nie tylko zawodowym. Napisana żywym i bezpośrednim językiem, wzbogacona o przykłady wzięte z praktyki bibliotekarskiej może być pomocnym narzędziem w wykonywaniu tego zawodu.

We wstępie autorka zaznacza, jak w ostatnich latach biblioteka z wypożyczalni książek zmieniła się w ośrodek animacji kulturalno-społecznej. Ukazując drogę ewaluacji rozumienia asertywności, skupia się na jej duchu, a nie technikach, co czyni to zagadnienie jeszcze bardziej atrakcyjnym.

Czytając tę książkę, poznamy problemy bibliotekarzy w relacjach międzyludzkich i jak sobie z nimi radzą. Autorka nie podaje gotowych rozwiązań, lecz proponuje koncepcję, która może pomóc w rozwiązywaniu problemów, z jakimi spotyka się bibliotekarz.

Asertywność rozpoczyna się od świadomości istnienia praw, które nam się należą. Ich lista zawiera pięć podstawowych praw. Znajomość ich pomaga w opanowaniu treningu zachowań obronnych. Według Nathaniela Brandena wiele osób nie zdaje sobie sprawy z prawa do istnienia i żyje tak, jakby nic im się nie należało, nie szanowali samych siebie i uważali, że inni są ważniejsi.

Interesujące jest spostrzeżenie L.T. Nowak o asertywności, która wymaga odwagi, zwłaszcza gdy nie po drodze nam z innymi. Zdaniem autorki stosunki międzyludzkie budujemy na zaufaniu, a odwoływanie się do praw powinno być ostatecznością. Zaskakująca jest obserwacja kobiet, które czują się docenione tylko wtedy, gdy służą innym, spełniając ich potrzeby.

Książka jest odpowiedzią na pytanie: jak stawić czoła wszechpanującym opiniom, które utrwalają stereotyp nudnej i bezwartościowej pracy bibliotekarza? Zdecydowanie wyrażać swoje zdanie i bronić swojej godności lub z rezygnacją milczeć czy też zignorować stereotypowe wyobrażenie, rzadko prawdziwe? Aby zapobiec kompleksom zawodowym, należy siebie docenić!

Cenne są wyniki badań przeprowadzone wśród bibliotekarzy w oparciu o test MBTI bazujący na teorii typów osobowości, sformułowanej przez Carla Junga – szwajcarskiego psychiatrę. Według nich w tej grupie zawodowej jest zdecydowana przewaga introwertyków, co wskazuje na potrzebę istnienia w tym zawodzie tych, co widzą głębiej, preferują czytanie i refleksyjne podejście do życia.

Zasługuje na uwagę fragment mówiący o poczuciu własnej wartości, które w naszym społeczeństwie jest mocno zachwiane. A tak naprawdę liczy się to, co o sobie myślimy i mówimy.

W rozdziale o asertywności w zarządzaniu zatytułowanym „Zbudować raj na ziemi..." są piękne słowa oddające rolę biblioteki, które warto przytoczyć: „Biblioteka wsparcia – przede wszystkim wspiera rozwój społeczności lokalnej, stymuluje twórczość wśród swoich czytelników i zwolenników, wspomaga procesy rozwoju dzieci i seniorów, współpracuje z wieloma osobami i instytucjami, integruje ludzi. Jest miejscem, które wzbogaca życie, czyni je lepszym".

L.T. Nowak proponuje sporządzenie listy celów i wartości, które chcemy realizować w swoim życiu i jak się to ma do naszej pracy. Chodzi o to, aby pracownicy żyli określonymi priorytetami, które są zawarte w misji.

Na zakończenie autorka udziela pożytecznej rady, aby przestać krytykować siebie i innych, a zacząć dostrzegać dobre strony swojego zachowania i starać się zmieniać tylko to, na co mamy wpływ.

Tę książkę powinien przeczytać każdy bibliotekarz, gdyż to wyjątkowa pozycja, z której stron przebija zrozumienie specyfiki naszego zawodu oraz docenienie roli bibliotek. [JM]

 
Jan Wołosz, Meandry polskiego bibliotekarstwa 1991-2011, Wydaw. SBP, Warszawa 2012, 276 s.

Felietony Jana Wołosza są panoramicznym przeglądem historii polskiego bibliotekarstwa ostatnich 20 lat. Zawarte w tej książce spostrzeżenia, komentarze, porównania, pytania, krytyka, pochwały, zadziwienie oraz nadzieje stwarzają okazję do zapoznania się z zawiłymi meandrami „polityki bibliotecznej" .

Prezentowane felietony były publikowane jako wstępy do miesięcznika „Bibliotekarz", jako że Jan Wołosz przez lata był jego redaktorem naczelnym. Ich historyczny charakter może sprzyjać odświeżeniu wspomnień. Autor pełnił także funkcję wiceprzewodniczącego oraz przewodniczącego Stowarzyszenia Bibliotekarzy Polskich, co odzwierciedlają jego teksty będące obrazem zmian w bibliotekarstwie okresu transformacji ustrojowej, która splotła się z otwarciem na nowe technologie i ich wykorzystanie w bibliotecznych placówkach.

Napływ ofert firm zachodnich zainteresowanych dostawami oprogramowania i sprzętu komputerowego na polski rynek biblioteczny przyczynił się do powstawania takich przedsięwzięć jak NUKAT, KaRo czy w ostatnich latach digitalizacja i powstawanie bibliotek cyfrowych. Felietony przypominają wiele z tych zdarzeń oraz zmianę postaw bibliotekarzy wobec nowych zjawisk, ich klimat, uwarunkowania, wzbudzane emocje i oczekiwania.

To cenna pozycja ze względu na dokumentację zmian, jakie dokonywały się w polskim bibliotekarstwie w latach 1991-2011. Pomimo postępującego uwiądu w polityce bibliotecznej w wymiarze ogólnokrajowym i resortowym oraz konsekwentnej niechęci do niej predestynowanych struktur administracji, dokonywały się pozytywne przeobrażenia, wynikające z uporczywych starań i dokonań wąskich kręgów bibliotekarzy. Rodziły one nadzieję na możliwe perspektywy rozwoju, co jest źródłem postępu.

Dlatego książka jest warta polecenia dla kadry kierowniczej bibliotek, pracowników ministerstw odpowiedzialnych za biblioteki, członków Krajowej Rady Bibliotecznej i tych wszystkich, którzy odpowiadają za blaski i cienie polskiego bibliotekarstwa. [JM]

 

Alicja Ungeheuer-Gołąb, Literackie inspiracje w rozwoju przedszkolaka, Wydaw. SBP, Warszawa 2012, 156 s.; Donata Dominik-Stawicka, Baśnie znad fiordów, Małe Jeżyki, Bełchatów 2013, 63 s.

Literackie inspiracje traktują o kontakcie małego dziecka z literaturą, która jest dla niego „światem zamkniętym", gdy nie ma koło niego dorosłego przewodnika. Kiedy dziecku towarzyszy pośrednik wprowadzający go w świat literatury, staje się on dla dziecięcego odbiorcy fascynującą krainą.

Rozdział pierwszy analizuje psychikę dziecka od czwartego do szóstego roku życia, której znajomość warunkuje dobór literatury. Przykładowo, zdaniem psychologów wiek pięciu lat – to czas równowagi i dobry moment na kontynuowanie spotkań z literaturą. Pięciolatek jest zanurzony w świecie wewnętrznym i takich oczekuje opowieści. To właśnie baśń sięga najlepiej w głąb. Baśniowe fantazje pozwalają zauroczyć się magią, a także przyswajać wartości humanistyczne, jak: dobro, piękno i prawda, której nosicielami są bohaterowie literaccy. Dlatego tak oczywistym wydaje się stwierdzenie, że to baśń jest dla dziecka w tym okresie podstawową opowieścią.

Nauczyciele i bibliotekarze przy doborze literatury dla przedszkolaków powinni kierować się ich indywidualnym tempem rozwoju.

Następny rozdział jest kontynuacją rozważań o sile oddziaływania baśni. Są w nim słowa o motywie wędrówki, która jest zastąpiona lataniem, jeżdżeniem czy magicznym przemieszczaniem się w przestrzeni. Dlatego tak często bohater literacki odbywa podróż.

Inne motywy to postać matki i dom, które nabierają szczególnego znaczenia w ludowej baśni.

Bezcennym dodatkiem jest kanon lektur dla dzieci w wieku przedszkolnym oraz rady, jak czytać dziecku bajki. Książkę zwieńczają przykłady zabaw dziecięcych inspirowane utworami poetyckimi.

Ze stron tej pozycji oraz wielu innych, które napisała Alicja Ungeheuer-Gołąb, przebija jej fascynacja dzieckiem jako odbiorcą literatury. Według autorki literackie dzieła pomagają zaspokoić jego intelektualne, emocjonalne i społeczne potrzeby.

Kierując się wskazaniami autorki Literackich inspiracji w rozwoju przedszkolaka chciałabym polecić książkę Donaty Dominik-Stawickiej pt. Baśnie znad fiordów, które są oparte na motywach ze skandynawskich mitów. Postaci ukazanych w nich bogów, elfów, smoków i krasnoludów narodziły się na dalekiej Północy. Autorka szczególnie ukochała Skandynawię, jej mity, legendy i sagi. Natchnieniem dla niej była twórczość Jana Christiana Andersena, który pochodził z Danii – skandynawskiego kraju. Wydawnictwo Małe Jeżyki zadbało o oprawę graficzną w postaci kolorowych i barwnych ilustracji pobudzających wyobraźnię.

Książka otwiera przed młodym czytelnikiem wrota magii, zapoznając go z losami skandynawskich bohaterów i tutejszym nazewnictwem.

Według znawców, bajki i baśnie są utworami najbliższymi dziecku, gdyż świat realny miesza się w nich z rzeczywistym – takie połączenie czyni rzeczywistość bardziej zrozumiałą. Nie trzeba chyba specjalnie zachęcać do ich czytania naj¬młodszym. Wystarczy to uczynić, a nie będziemy mieli żadnych wątpliwości. [JM]

 

Klaus W. Vopel, seria „Gry i zabawy ruchowe dla dzieci w wieku od 3 do 6 lat": Witajcie nogi!, Wydaw. Jedność, Kielce 2004, s. 113; Witajcie ręce!, Wydaw. Jedność, Kielce 2009, 119 s.; Witajcie oczy!, Wydaw. Jedność, Kielce 1999, 119 s.; Witajcie uszy!, Wydaw. Jedność, Kielce 1999, 128 s.; Od stóp do głów!, Wydaw. Jedność, Kielce 2004, 123 s.

Klaus W. Vopel to niemiecki klasyk literatury traktującej o pracy z dziećmi i młodzieżą, to autor wielu książek z zabawami „na różne okazje" dla różnych grup. Jako pierwsza na uwagę zasługuje jego seria książek z grami i zabawami ruchowymi dla dzieci w wieku od 3 do 6 lat. W ramach owej serii znajduje się pięć książek z propozycjami zabaw, dotyczącymi różnych części ciała małych dzieci: nóg, rąk, oczu i uszu. Mają one za zadanie rozwijać poszczególne zmysły, a także poczucie przestrzeni i rytmu. Autor prezentuje wszystkie zabawy w sposób bardzo szczegółowy, określając za każdym razem ich cele, wiek uczestników oraz przebieg zabawy. Wśród przedstawionych gier znajdują się te związane z dużą aktywnością dzieci, jak i gry wyciszające, znane od pokoleń i całkiem nowe. Część zabaw wymaga ogromnego skupienia i zaangażowania od małych uczestników, część należy do tzw. łatwych i przyjemnych, dzięki którym uśmiech pojawia się na twarzy niemal natychmiast. Co ważne, autor upatruje w zabawie dziecka dużo więcej niż tylko ruch, aktywność czy przyjemność, widzi w niej ogromną rolę w kształtowaniu poczucia samoświadomości małych dzieci.

W każdej z książek K.W. Vopela znajduje się cenny materiał dla wychowawców: informacje na temat rozwoju dziecka w wieku przedszkolnym oraz uwagi metodyczne dotyczące prowadzenia zajęć. Książki Vopela można potraktować jako zbiór gier do wykorzystania w pracy z dziećmi w bibliotece, również jako uzupełnienie spotkań z literaturą piękną, która wprowadza małe dzieci w świat informacji o własnym ciele, pozwala je zrozumieć i „panować nad nim". [MKS]